Trochę się działo od ostatniego wpisu.
"Nerwus" dotarł do Cascais dzięki #Delphia Yachts, i tu gorące podziękowania za wsparcie dla setkowiczów. Na miejscu jacht wymagał małego remontu, podczas transportu doszło do rozwarstwienia pomiędzy pokładem a nadburciem przy dziobie na długości ok.20 cm. Uszkodzenie naprawiliśmy jeszcze przed wodowaniem, 4 x160g laminatu załatwiło skutecznie sprawę.
W Cascais
Z Cascais wypłynęliśmy do Sagres gdzie po ok. 28 godzinach stanęliśmy na kotwicowisku obok GIGI i ATOMA, niecierpliwie oczekując naszych kolegów którzy postanowili odpocząć na dryfkotwach aby znów podjąć żeglowanie w naszym kierunku. ATTINA i AUSI dołączyli do nas kolejnego dnia, wyczerpani ale szczęśliwi.
Opuszczamy Cascais
Pierwszy zachód słońca na Atlantyku
Trawersujemy przylądek św. Wincentego.
"NERWUS" na kotwicowisku w Sagres
Aktualnie czekamy na okienko pogodowe i lada moment startujemy na Teneryfę.
Gdzie jesteśmy można obserwować pod adresem: http://yb.tl/setkaprzez2016
niedziela, 13 listopada 2016
niedziela, 9 października 2016
Wyposażenie
Elektronika:
PLB 1
PC 2
AIS do PC 1
UKF ręczne 1
GPS ręczny 2
Solar 60W 1
Akumulator 55Ah 1
Pirotechnika:
Rakiety czerwone 4
białe 2
pochodnie czerwone 4
pławka dymna czerwona 1
Inne:
Mapy imray
Reflektor radarowy
Żagle grot, fok, fok sztormowy x2
genaker 1
kotwica 1
dryfkotwa 1
PLB 1
PC 2
AIS do PC 1
UKF ręczne 1
GPS ręczny 2
Solar 60W 1
Akumulator 55Ah 1
Pirotechnika:
Rakiety czerwone 4
białe 2
pochodnie czerwone 4
pławka dymna czerwona 1
Inne:
Mapy imray
Reflektor radarowy
Żagle grot, fok, fok sztormowy x2
genaker 1
kotwica 1
dryfkotwa 1
piątek, 30 września 2016
piątek, 19 sierpnia 2016
Wodowanie
"Nerwus" już spokojnie buja się na wodzie i jest po pierwszym pływaniu .Zawiezienie go nad zatokę wiązało się z pewnym problemem logistycznym, mianowicie trzeba było zapakować w dwie osoby ważący 200 kilo kil. Tutaj z pomocą przyszedł nam Archimedes i przy pomocy zrównoważonej dźwigni bez wysiłku udało się załadować nieporęczny ładunek do samochodu.
Droga do Gdańska przebiegła spokojnie i sprawnie. Na miejscu szybciutko na dźwig i do wody.
Właśnie za szybko... po kilkunastu minutach okazało się że w pomiędzy dennikami pojawiło się całkiem sporo wody. Okazało się że śruby mocujące kil się poluzowały. To był pierwszy raz kiedy kil był dokręcany na "fest" i blacha lekko odgięta po spawaniu uległa po krótkim czasie pod obciążeniem. Wystarczyło dokręcić szpilki i przeciek został opanowany. Po kompletnym otaklowaniu jachtu, pierwsze pływanie i tu obyło się już bez niespodzianek w lekkim wietrze jacht żeglował prawidłowo i przewidywalnie.
Teraz przyszedł czas na testowanie wszystkich "systemów", opływanie się z łódką i sporządzanie listy rzeczy do zrobienia po powrocie do szkutni.
Droga do Gdańska przebiegła spokojnie i sprawnie. Na miejscu szybciutko na dźwig i do wody.
Właśnie za szybko... po kilkunastu minutach okazało się że w pomiędzy dennikami pojawiło się całkiem sporo wody. Okazało się że śruby mocujące kil się poluzowały. To był pierwszy raz kiedy kil był dokręcany na "fest" i blacha lekko odgięta po spawaniu uległa po krótkim czasie pod obciążeniem. Wystarczyło dokręcić szpilki i przeciek został opanowany. Po kompletnym otaklowaniu jachtu, pierwsze pływanie i tu obyło się już bez niespodzianek w lekkim wietrze jacht żeglował prawidłowo i przewidywalnie.
Teraz przyszedł czas na testowanie wszystkich "systemów", opływanie się z łódką i sporządzanie listy rzeczy do zrobienia po powrocie do szkutni.
czwartek, 11 sierpnia 2016
W górę i w dół
Najpierw w górę aby przymierzyć kil i spasować otwory
A później w dół, przymiarka do przyczepy, i postawienie masztu.
No i kurs na Gdańsk
niedziela, 24 lipca 2016
Pokład
Bez zbędnej elokwencji, kilka zdjęć prezentujących aktualny stan rzeczy.
Kil pospawany, i przy tej okazji składam podziękowania dla ekipy firmy ONTOP z Łasku, za wkład wniesiony do budowy łódki.
Zejściówka, relingi
Osprzęt pokładowy
Oraz kil wraz z bulbem.
Kil pospawany, i przy tej okazji składam podziękowania dla ekipy firmy ONTOP z Łasku, za wkład wniesiony do budowy łódki.
Zejściówka, relingi
Osprzęt pokładowy
Oraz kil wraz z bulbem.
wtorek, 21 czerwca 2016
Żagle
Jest napęd :) aż się chciało podzielić tą radosną nowiną :)
Do kompletu brakuje tylko genakera, ale ten zostanie własnoręcznie uszyty, "pokrojony" jest, czeka na wenę
Przymiarka handrelingów
Do kompletu brakuje tylko genakera, ale ten zostanie własnoręcznie uszyty, "pokrojony" jest, czeka na wenę
Przymiarka handrelingów
niedziela, 19 czerwca 2016
Malowanie cz. 2 ostatnia.
Pokład pomalowany.
Antypoślizgi również.
A relingi będą wyglądały tak :)
środa, 25 maja 2016
Malowanie cz.1
Nerwus nabiera kolorów, "dół" mamy pomalowany, poszło 3kg żółtego poliuretanu (trzy warstwy) oraz 1,2l antyfoulingu (dwie warstwy), efekty tych prac w naszej opinii są dobre.
Na koniec obróciliśmy setkę, dwóch chłopa, siła mięśni, trochę gąbek, kołder, trzask prask i łódeczka leży sobie mięciutko na dnie. Teraz trzeba dokończyć szpachlowanie pokładu i pomalować.
wtorek, 10 maja 2016
Takie tam :)
Kilka zdjęć z aktualnych postępów w budowie.
Uprzedzając pytanie, odpływy będą.
Bryt do genakera
Dno, obło i burty przygotowane pod podkład, farby jadą.
Uprzedzając pytanie, odpływy będą.
Bryt do genakera
Dno, obło i burty przygotowane pod podkład, farby jadą.
piątek, 22 kwietnia 2016
Wywrotka prawie kontrolowana.....
A teraz: szpachlowanie, szlifowanie, szpachlowanie ...................
poniedziałek, 18 kwietnia 2016
Laminat cd.
Zalaminowany jest kokpit, pokład, burty oraz pawęż. Pokład oraz kokpit są zaszpachlowane oraz wstępnie obrobione. Efekty prac poniżej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)